czwartek, 14 maja 2009

Kohinata Hayami (PVC Figure)

Figurka, którą chciałbym tu przedstawić tym razem nie jest pierwszej "świeżości", bowiem ukazała się w maju 2007 roku. Choć do moich łapek dotarła z nie małym opóźnieniem, czyli dopiero w okolicach stycznia 2008 roku.
Za wydanie figurki odpowiada lubiana przeze mnie firma Good Smile Company, której figurki praktycznie można kupować w ciemno, wiedząc o tym że i tak będą prezentować wysoką jakość wykonania, i nie sprawią zawodu. A jak było tym razem? Zapraszam do czytania.
Kohinata Hayami to bohaterka gry dla dorosłych (eroge, adult visual novel) "H2O ~ Footprints in the Sand" wypuszczonej w Japonii w czerwcu 2006 roku przez firmę Makura na komputery klasy PC. Sama gra doczekała się również wersji na konsolę Playstation 2, która miała premierę 2008 roku, z której to wersji zostały oczywiście wycięte sceny dla dorosłych. Jak i bezpośredniej kontynuacji wydanej 2007 o podtytule "Root After and Another".

Nie można też zapomnieć, że tytuł ten doczekał się również mangi rysowanej przez pana Kira Inugami, jak i 12 odcinkowego serialu anime.

Sama figurka prezentuje Kohinate w letniej sukience i z wiatraczkiem w ręku, który można oczywiście dodać opcjonalnie według swego uznania. Wykonanie tej figurki stoi na bardzo wysokim poziomie, do czego już zdążyło mnie przyzwyczaić Good Smile Company. Oczywiście jak przystoi na firmę o takiej renomie, na figurce nie uświadczymy żadnych błędów w malowaniu, a tym samym żadnych nie domalowań nawet najmniejszych szczegółów. Cieszy również fakt przywiązania firmy do samego wykonania dostarczanych dla swoich klientów figurek. Dzięki temu potrafią one cieszyć oczy przez bardzo długi czas, i u ich posiadaczy wywołać uśmiech na twarzy. Nie inaczej jest i tym razem, wystarczy popatrzeć choćby na niby nie znaczący szczegół jakim są same marszczenia na sukience w którą ubrana jest Kohinata. Marszczenia, które wyglądają bardzo naturalnie sprawiając nie odparte wrażenie jakbyśmy mieli do czynienia z prawdziwym materiałem, a nie kawałkiem "plastiku".




Jak już wcześniej pisałem na figurce nie uświadczymy żadnej wady w malowaniu, niestety nie oznacza to, że "statuetka" nie jest pozbawiona wad. Bowiem posiada ona pewną maleńką wadę odlewniczą na czubku głowy, która jest tak naprawdę dopiero widoczna przy dobrym przyjrzeniu się. Osobiście nie mam jednak zastrzeżeń do wykonania figurki. Mimo tego, że cena mogła sugerować, że będzie to figurka z niższej półki, ale jak widać nawet w przypadku tak tanich figurek GSC potrafi zrobić naprawdę dobrą robotę. Tym samym niczego w ostatecznym rozrachunku nie psując.

Osobiście jestem bardzo zadowolony z zakupu tej figurki, i nie żałuje wydanych na nią pieniędzy, szczególnie że ten wydatek wynagrodziło mi posiadanie naprawdę ślicznej figurki, która obecnie cieszy moje oczy, i zapewne tak samo jak ja nikt nie będzie żałował jej kupna.

Wydawca: Good Smile Company
Skala: 1/8
Materiał: PCV
Cena: 4,286 yenów (bez kosztów wysyłki).

2 komentarze:

MikeGold pisze...

No. Teraz to naprawdę pokazałeś, że się da. Zdjęcia wyszły przyzwoicie oświetlone a tło jest sensownie dobrane. Jedyne co mógłbym tylko zasugerować, to poczytaj trochę o kadrowaniu. Na kilku zdjęciach figurka jest ucięta na wysokości kostek, podczas gdy przydało by się pokazać, że jednak ma stopy i podstawkę. Dodatkowo jeśli chodzi o kadrowanie, to na jednym ze zdjęć dla odmiany jest cała masa niepotrzebnego tła po lewej i prawej od figurki co dość mocno zakłóca wagę fotografii a także źle eksponuje samą figurkę, bo jest ona na tyle mała względem całego tła, że nie da się jej przyjżeć. Gdybyś odrobinę przyciął zdjęcie w PSP, byłoby świetnie (funkcja crop, albo zaznacz i ctrl+c, ctrl+shift+v). Powodzenia, nieźle ci idzie ;).

Pchan pisze...

Dzięki, choć trochę muszę się przyznać, że namęczyłem się z tymi zdjęciami, ale w końcu dzięki temu doświadczeniu kapuje już o co chodzi, i teraz może być tylko lepiej^^.
Co do kadrowania, to oczywiście zasugeruje się twoją drobną sugestią, i poczytam trochę o kadrowaniu, i następnym razem postaram się nie popełnić tych błędów. Zapominając co jest głównym celem tych fotografii.
A te dwa ferelne zdjęcia zapewne poprawie, a nawet jak się uda to zrobie jeszcze jakieś dodatkowe, bo jakoś pusto tu.
Choć muszę się przyznać też, że pracuje nad poprawienie pozostałych zdjęć - niech się tylko remont skończy w końcu w mieszkaniu, bo przy tym bałaganie nie mogę się skupić^^.